Oto pieśń, którą wymyśliłam z Marlejkiem <3.
Złap Mnie za plecak, do klasy zabierz Mnie.!
Pożycz Mi Scalpel,
Nauczycieli zadźgam, może Ciebie też.!
I zadźgam Cię znów Scalplem,
Ze Scalplem już rozpędzam się.!
Dotykiem zaginamy Scalpel,
Mamy co chcemy,
Scalpel Mamy więc...
W tym całym zwariowaniu wiem,
że swojego Scalpla dostać chcę,
nie powstrzyma mnie już niiiikt!
Rozpędzeni razem z klasą,
Zakręceni razem wraz z Kiełbasą.!
Zaliczamy dziś te wszystkie klasy,
Bez grawitacji robiąc Kiełbasy.!
Mruknij a poleci deszcz Kiełbasy,
Zawładniemy Kiełbasami,
Taka chwila, jest zacnością,
Kiedy Kiełbasą podbijemy kosmos.!!! xDD.
To takie bolesne,
Wielbimy wszystkich ludzi dźgać.!
Dźgajmy mocniej,
Bo jak Kiełbasa, to tylko stąd.!
W tym całym naszym dźganiu żreć,
I w całej tej Kiełbasie dobrze wiem,
Mięsa nie ma w ogóleeee !!!